sobota, 30 marca 2013

Przesądy związane z początkiem wiosny

Witajcie Kochani
Dzisiaj jestem późno, ponieważ przygotowania przedświąteczne mnie pochłonęły.
Sałatki zrobione, jaja do święcenia ugotowane, szynki też, ciasta "powypiekane",
chociaż sernik mi "siadł" niestety, ale co tam babeczki i inne wyszły :)
Teraz mogę spokojnie dodać kolejne przesądy tym razem związane z porą roku jaką mamy, choć patrząc dzisiaj przez okno na wiosnę nie wyglądało, ale mam nadzieję, że to już niedługo i będzie pięknie i cieplutko;)
A przesądy wiosenne są takie:
* Gdy widzimy pierwszego bociana w roku na niebie wróży to nam podróż lub pracowity rok, ale z dużymi sukcesami.
* Lepiej nie podnosić wzroku, gdy bocian czyści sobie pióra- to niepomyślny znak jaki daje nam wiosna.
* Widok chodzącego wolno bociana lub siedzącego w gnieździe wróży lenistwo i częste siedzenie w domu.
* Gdy bocian założy gniazdo w pobliżu domu, przynosi to szczęście temu domostwu.
* Jeśli  bocian wyrzuci własne jaja z gniazda, jest to zapowiedzią nieurodzaju.
* Gdy Bociek klekocze może to oznaczać kłótnie w sąsiedztwie.
* Gdy bocian krąży nad domem oznacza to narodziny dziecka w rodzinie (sprawdziło się na mojej kuzynce hihihi naprawdę!!!).
* Jeśli w gnieździe szybko pojawią się pisklęta jest to dobra i pomyślna wróżba. 
* Gdy ktoś wpadnie w mrowisko wróży to wejściem w nieodpowiednie towarzystwo.
* Ukąszenie przez mrówki zapowiada dobre zdrowie.
* Jeśli rolnik orze pole, należy policzyć towarzyszące temu ptaki,
 jeśli za pługiem będzie parzysta liczba ptaków to będzie to obfity rok w plony.
* Jeśli na wiosnę pierwszy raz usłyszysz kukanie kukułki szybko dotknij pieniędzy, lub dzwoń monetami w ręce - wróży to kasę przez cały rok.
* Jeśli kukanie ptaka usłyszysz z prawej strony, wróży to więcej pieniędzy niż usłyszenie dźwięku z lewej strony.
* Jeśli pierwszy wiosenny grzmot pioruna dobiega od strony wody, strumienia, rzeki można spodziewać się lata obfitego w burze i ulewy.
* Gdy pierwszy wiosenny grzmot jest od południa  lato będzie suche.
Takie to są te przesądy wiosenne ;)
I jeszcze jedno miłej "Święconki" !!!

czwartek, 28 marca 2013

Wielkanocne przysłowia ludowe

Hej wszystkim :)
Wiem, że może się trochę spóźniłam z tymi przysłowiami wielkanocnymi ale jak to mówią lepiej późno niż wcale ;)
 
Oto i one:
Popielec (Wstępna Środa)
Gdy w Popielec pogoda, wiosna będzie sucha, gdy deszcz, będzie mokra, a jeżeli zimno, będzie zimna.
Gdy w Popielec pogoda służy, suchą wiosnę wróży.
Jeśli w wstępną środę jest piękna pogoda, to w polu nadzwyczaj jest piękna uroda.
Jeśli w wstępną środę świecą nocą gwiazdy, kury będą niosły, mówi u nas każdy.
Gdy w wstępną środę deszcz pada, to rój gąsienic kapustę zjada.
Wstępna środa następuje, pani matka żur gotuje.


Wielki Post
Suchy post - dobry rok.
Komu post miły, niech gryzie śledzia, pan zje niedźwiedzia.
Nie ma w chlebie ości, kiedy się ciało wypości.
Po glinianym moście jedzie żur w poście.
Post i trzeźwość to zabawa, popiół z chlebem to potrawa.
Postem Pana Boga nie przekupisz.
W post jeleń srogi, ukolą cię rogi.

Niedziela Palmowa (Kwietnia Niedziela)
Jeżeli Kwietnia Niedziela sucha, rok cały mokry, jeżeli mokra, rok suchy.
Gdy w Palmową Niedzielę słońce świeci, będą pełne stodoły, beczki i sieci.
Pogoda w Kwietnia Niedzielę wróży urodzajów wiele.
W Niedzielę Kwietnia dzień jasny, jest to dla lata znak krasny.
Gdy mokro w Kwietnia Niedzielę, rok się sucho ściele.
Kwietnia Niedziela zimna — i listopad zimny.


Wielka Środa
We środę po kołaczach, gdy żaba zakuka, już nas zima mrozami pewnie nie oszuka.

Wielki Piątek
Gdy Wielki Piątek ponury, Wielkanoc będzie bez chmury.
Jeśli w Wielki Piątek deszcz kropi, radujcie się chłopi.
Deszcz na Wielki Piątek napcha każdy kątek.
W piątek przed Wielkanocą, gdy deszczyk przerosi, pospólstwo urodzaje tego roku wnosi.
W Wielki Piątek gdy deszcz hojnie doliny zleje, że dużo mleka będzie, są pewne nadzieje.
Jak w Wielki Piątek jest rosa, będzie obfity plon prosa.
Kiedy w Wielki Piątek pada, suche lato deszczyk nam ten przepowiada.
We Wielki Piątek deszcz, nieurodzaju wieszcz.
W Wielki Piątek mróz, na suchym brzeżku siana wóz.
Kto w Wielki Piątek sieje, ten się w żniwa śmieje.
W Wielki Piątek dobry zasiewu początek.
W Wielki Piątek rób początek, a w sobotę kończ robotę.
W Wielki Piątek boleści Marii początek.
Nie śpiewaj alleluja aż po Wielkim Piątku.

Wielkanoc
W Wielką Niedzielę pogoda, duża w polu uroda.
Zielone Boże Narodzenie, a Wielkanoc biała, w polu uciecha mała.
Pogodny dzień wielkanocny grochowi wielce pomocny.
Gdy na dzwony wielkanocne pada, suchość nam przez całe lato włada.
Jeżeli w wielkanocną niedzielę deszcz, między Wielkanocą i Świątkami więcej słoty niż pogody.
Gdy na świętego Marka (25 IV) Wielkanoc przypada, cały świat zawoła biada.
Kto dzień i noc gości, to w Wielką Niedzielę pości.
Mocne jak jajo wielkanocne.
Niewinny jak baranek wielkanocny.

Przysłowia o miesiącach

Jeszcze raz, ale tym razem z innej beczki.
Coś fajnego i lekkiego. 
Mi osobiście te przysłowia zawsze poprawiały humor. Są po prostu fajne dlatego nie mogło ich tutaj zabraknąć ;)
STYCZEŃ
Gdy w styczniu deszcz leje, robi złe nadzieje.
Jeśli styczeń zachlapany, to lipiec zapłakany, a kiedy w styczniu lato, w lecie zima za to.
Jeśli trawa w styczniu nie zmarznie, to w sierpniu się spali.
Gdy styczeń burzliwy ze śniegiem, lato burzliwe z deszczami.
Gdy styczeń najostrzejszy, tedy roczek najpłodniejszy.
Jeśli styczeń mrozi, lipiec skwarem grozi.
Styczeń mroźny i biały zwiastuje letnie upały. 

LUTY
Idzie luty, szykuj ciepłe buty!
Gdy luty ciepły i po wodzie, wiosna późno nastąpi i będzie po chłodzie.
Gdy w początku lutego burze i śniegi, początek wiosny już niedaleki, ale gdy słońce ciepło świeci, wiosna tak prędko nie przyleci.
Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa, długo trwa zima, to rzecz niewątpliwa.
Gdy luty z wiatrami, rychła wiosna przed nami.
Jeśli luty śnieżny, mroźny, spodziewaj się wczesnej wiosny.  

MARZEC
A po lutym marzec spieszy, koniec zimy wszystkich cieszy.
W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty.
W marcu jak w garncu.
Ile w marcu dni mglistych, tyle w żniwa dni dżdżystych.
Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.
Marzec zielony - niedobre plony. 

KWIECIEŃ
 Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata. 
Choć już w kwietniu słonko grzeje, nieraz pole śnieg zaleje.
Kwiecień co deszczem rosi, wiele owoców przynosi.
Deszcze częste w kwietniu wróżą, że owoców będzie dużo. 

MAJ
 Kto się w maju urodzi, dobrze mu się powodzi.
Deszcz majowy, chleb gotowy.
Gdy kukułka w maju, spodziewaj się urodzaju. 

Ślub majowy - grób gotowy.
Kiedy lipa w maju kwitnie, to w ulach miód zawiśnie.
W maju jak 
w raju.



CZERWIEC

 W czerwcu się okaże, co nam Bóg da w darze.
Czerwiec daje dni gorące, kosa brzęczy już na łące.
Czerwiec na maju zwykle się wzoruje, jego pluchy, pogody, często naśladuje.
Gdy czerwiec chłodem i wodą szafuje, to zwykle rok cały popsuje.  


LIPIEC
 W lipcu upały, wrzesień doskonały.
W lipcowym skwarze w Polsce jak na Saharze.
Gdy w lipcu świeci słońce to plaże są gorące.
W lipcu upały, styczeń mroźny cały. 

SIERPIEŃ
 Jak po lipcu gorącym sierpień się ochładza, to później zima twarda 
z wielkim śniegiem chadza.
W pierwszym tygodniu sierpnia spieka, zima ciężka, śnieżna i długa nas czeka.
Kto w sierpniu pracuje, ten zimą głodu nie poczuje.
Gdy z początkiem sierpnia panują upały, to zima długo trzyma kożuch biały. 

                                                    WRZESIEŃ
 Kiedy wrzesień, to już jesień, wtedy jabłek pełna kieszeń.
Jeśli wrzesień będzie suchy, październik nie oszczędzi nam pluchy.
Jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień.
Gdy się wrzesień rozpoczyna na majówkę gna rodzina.
Gdy we wrześniu jest rosa, to zbieraj grzyby do kosza. 

PAŹDZIERNIK
W październiku jak na śmietniku.
Gdy październik ciepło trzyma, zwykle mroźna
bywa zima .
Gdy październik mroźny, to nie będzie styczeń groźny.
Październik stoi u dwora, wykop ziemniaki z pola! 

LISTOPAD
 W listopadzie jak na autostradzie.
W listopadzie liście opadają, a ludzie znicze na grobach stawiają.
Słońce listopada mrozy zapowiada.
Gdy na Wszystkich Świętych leje deszcz, to zimą trzeba będzie w piec wleźć.
Deszcz w połowie listopada, tęgi mróz w styczniu zapowiada. 

GRUDZIEŃ
 Jeśli w grudniu często dmucha, to w marcu i kwietniu plucha.
Grudzień to miesiąc zawiły,czasem srogi,czasem miły.
Pogoda grudniowa-lodu połowa,wody połowa. 


Ja już lecę spać bo u mnie w Krakowie już 00:45, a moje skarby jutro mnie z samego białego rana "wyrwą" do życia. Ciekawa jestem, która u Was jest teraz godzina? ;)  Buziaki:* dla Wszystkich 

Zabobony związane z chrztem dziecka

Witam Was ponownie.
 Dzisiaj napiszę przesądy związane z chrztem dziecka, a to dlatego,  że sama niedługo będę chrzciła swoje maleństwo :)
Niektórzy mówią, że zabobony to bajki, ale na wszelki wypadek stosują się do niektórych wskazówek, żeby nie kusić losu. Uważają, że lepiej zapobiec nieszczęściu niż później żałować :) Niezależnie  od tego, czy się wierzy w zabobony czy też nie, to można się z nimi zapoznać.


 Oto te, które znam: 
- Nie wybieraj na rodziców chrzestnych małżeństwa, bo wróży to nieszczęście; 
- Panna może być po raz pierwszy matką chrzestną tylko dla chłopca, a kawaler dla dziewczynki, ponieważ tylko wtedy doczekają się oni potomstwa; 
- Na matkę chrzestną dla dziecka nie wybierajmy kobiety w ciąży, bo nienarodzone dziecko może odebrać naszemu maluchowi zdrowie; niektórzy mówią, że to właśnie chrzczone dziecko odbierze zdrowie temu nienarodzonemu; inni jeszcze uważają, że z malucha nie przechodzi zdrowie, ale zło; 
- Nikt nie powinien odmawiać bycia chrzestnym, bo dziecko wówczas ma ciężkie i pełne niepowodzeń życie; 
- Jeśli chrzestny zapali świecę lewą ręką, dziecko będzie leworęczne; 
- Nie wybierajmy rodziców chrzestnych przed narodzinami dziecka, bo maluch przejmie większość ich cech (niekoniecznie tych dobrych); 
- Wybór rodziców chrzestnych powinien być przemyślany, bo dziecko się do nich upodabnia.

Przesądy związane z ubrankiem dla dziecka, dodatkami i prezentami: 
- Jeśli włożymy do becika monetę, dziecko będzie miało zapewniony w życiu dobrobyt; 
- W trakcie chrztu powinno się trzymać blisko dziecka notes i długopis, co wróży chęć do nauki;
- Cukierki włożone do becika zapewniają słodkie życie; 
- Ułożenie dziecka po ceremonii na stole w domu sprawi, że będzie w przyszłości gościnne; 
- Jeśli zapalana od paschału świeca zgaśnie, oznacza to krótkie życie malucha; 
- Ubranie dziecka od lewej ręki wróży leworęczność; 
- Jeśli matka wejdzie do kościoła lewą noga lub będzie trzymała dziecko na boku podczas chrztu, maluch będzie leworęczny; 
- Podczas przygotowań do chrztu, do domu powinna przyjść najpierw matka chrzestna, jeśli dziecko jest dziewczynką lub ojciec chrzestny, jeśli chrzczony będzie chłopiec; wówczas chłopiec będzie miał w życiu szczęście do dziewczyn, a dziewczyna do chłopców; 
- Na prezent nie powinno się kupować łańcuszka z krzyżykiem, bo to wróży nieszczęście w życiu.
Piszcie jak znacie jakieś inne .
- Kąpiel po chrzcie - do dziś wiele starszych osób wierzy, że nie powinno kąpać się dziecka w pierwszym wieczorze po chrzcie. Według nich zwykła domowa kąpiel zmyje święconą wodę z ciała dziecka i uroczystość ochrzczenia maleństwa będzie nieważna.

Pozdrowionka dla Wszystkich, którzy to czytają ;)

wtorek, 26 marca 2013

Pierwsze koty za płoty ;)

Mam nadzieję, że ktoś będzie ciekawy tych przesądów i zabobonów, mam także zamiar  zebrać tutaj najciekawsze  przysłowia.
Proszę Was piszcie ze wszystkich stron Świata,  jakie u Was istnieją  zabobony ślubne i inne zabobony oraz fajne przysłowia.
Bardzo jestem ciekawa czy różnią się od tych polskich.
Buziaczki dla Wszystkich ;*

Zabobony czy jak kto woli przesądy ślubne

Od wieków mamy do czynienia z wszelkiego rodzaju przesądami, zabobonami i gusłami… 

Każdy z nas słyszał też o wielu przesądach dotyczących ślubu i wesela. Są przesądy przynoszące szczęście, ale także te przynoszące pecha. W każdym regionie kraju  nasza wiara w przesądy może być całkowicie zróżnicowana.
Znalazłam te najbardziej znane, żeby Wam przybliżyć temat, choć nie musicie się nimi wcale przejmować!!!,
 po prostu warto o nich  wiedzieć ;)


 Przed dniem ślubu:
- związek małżeński powinno się zawierać w miesiącach zawierających w nazwie literkę „R”
- najszczęśliwsze małżeństwo to zawarte podczas świat np. Bożego Narodzenia 
- strój ślubny panny młodej powinien zawierać: coś nowego – żeby, zapewnić dostatek w związku małżeńskim; coś       starego – jako symbol wsparcia ze strony rodziny oraz starych przyjaciół; coś białego – jako symbol czystości oraz niewinności; coś niebieskiego – na znak wierności współmałżonka oraz coś pożyczonego – żeby zapewnić przychylności i życzliwości nowej rodziny. 
- suknię ślubną panna młoda winna kupować wyłącznie w towarzystwie matki lub przyjaciółki, nie wolno jej założyć w innych okolicznościach niż przymiarki 
- buty przyszłej panny młodej powinny być "pełne". Widoczne czubki palców, bądź pięty wróżą nieszczęście 
- pod żadnym pozorem, nawet wizerunku kreacji, nie wolno pannie młodej zakładać naszyjnika z prawdziwych pereł, w tym przypadku perły będą symbolem nieszczęścia 
- młodszym lub niezamężnym kobietom nie wolno przymierzać sukni przyszłej panny młodej, grozi to bowiem staropanieństwem 
- przyszły pan młody nie może zobaczyć swojej wybranki ubranej w suknię wcześniej, niż w dzień ślubu 
- nie wolno przymierzać obrączek, które już zdobią palce naszych przyjaciółek, kuzynek czy mam - nie wolno nam tego robić! To wróżba niewierności. 
- przed ślubem obrączek nie powinna przymierzać para młoda, zakłada się  je wyłącznie raz podczas ceremonii ślubnej, wcześniejsze ich zakładanie przynosi pecha
W dniu ślubu:
- Słońce to oczywiście  dobra wróżba: szczęścia, pogody i radości
- deszcz szczególnie ulewny wróży nieszczęście  
- panna młoda wkłada sobie do buta jeden grosz, natomiast w bieliźnie zaszywa okruszek chleba oraz odrobinę cukru, co pozwoli jej to w przyszłym związku na rządzenie domem 
- pan młody chowa do kieszeni papierowy banknot pieniężny, żeby zapewnić dostatnie życie w małżeństwie 
- welon zakłada pannie młodej druhna, która obowiązkowo musi myć panną 
- jadąc do kościoła parze młodej pod żadnym pozorem w nie wolno zawracać, bądź też organizować postojów, może to oznaczać niekorzystny zawrót bądź postój w przyszłym związku małżeńskim 
W kościele:
- w drodze do ołtarza para młoda powinna uważać, by się nie potknąć, ponieważ wróży to potknięcia na nowej drodze życia, poza tym panna młoda powinna się uśmiechać, gdyż taka jak jej droga do ołtarza, takie całe życie 
- przy ołtarzu żaden z przyszłych współmałżonków nie ogląda się ani na boki, ani też za siebie, symbolizuje to odwrót i niechęć do współmałżonka 
- nakrycie rąbkiem sukni buta pana młodego symbolizuje, że w małżeństwie żona będzie go miała "pod pantoflem" 
- kiedy panna młoda płacze podczas mszy wróży to szczęście w przyszłym związku, nie należy się obawiać takiej sytuacji 

Podczas ceremonii zaślubin:
- jeżeli podczas ceremonii upadną obrączki nie wróży to nic dobrego, jednak pod żadnym pozorem nie może ich podnieść żaden z przyszłych współmałżonków. Obrączki podnosi ministrant, lub ksiądz, odwraca to złą passę 
- podczas przysięgi ksiądz owija dłonie młodych stułą, w zależności od tego czyja dłoń znajdzie się na górze, ta osoba będzie rządzić w związku, wróżba ta spełni się także dla osoby, która pierwsza powstanie z klęczek po błogosławieństwie udzielonym przez kapłana 
- nałożenie przez małżonków obrączki na środkowy palec, nawet przez pomyłkę, wróży zdradę. Obrączki są gwarancją trwałości związku, ich zdjęcie w przyszłym życiu jest niczym zerwanie plomb gwarancyjnych i przynosi nieszczęście 
- pomyłki przy składaniu przysięgi małżeńskiej (np. klasyczne już "i nie dopuszczę cię aż do śmierci") wróżą radość i szczęście. Jest jednak pewien wyjątek. Podczas nakładania obrączki nie wolno wypowiedzieć słowa "amen" po "...przyjmij tę obrączkę, jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". 
- jeżeli panna młoda drżącą ręką upuści obrączkę swego męża na podłogę, podnieść powinien ją ktoś inny np. ministrant lub świadek, nie ona sama 
- złą wróżbę przynosi również zgubienie obrączek oznacza to bowiem stratę współmałżonka 
- jeżeli pan młody nałoży pannie młodej obrączka aż po nasadę palca wróży to jego dominację we wspólnym życiu 
- czuły pocałunek po przysiędze małżeńskiej symbolizuje wierność oraz uczciwość w przyszłym życiu, zatem należy, pamiętać aby był on niezapomniany.. ;)
Po zakończeniu ceremonii
- opuszczając kościół para młoda musi uważać, żeby się nie potknąć się gdyż przyniesie to pecha 
- należy obsypać parę młodą jak największym deszcz z ryżu, gdyż jest on symbolem płodności oraz zdrowego potomstwa 
- pieniądze, którymi obsypywana jest para młoda symbolizują nie tylko udane życie materialne, ale także dominację finansową przez małżonka, który pozbiera ich więcej 
- pierwszą osobą, która składa życzenia parze młodej powinien być mężczyzna, najlepiej świadek 
- szczęście w małżeństwie symbolizuje również składanie życzeń parze młodej przez obca, przypadkowa osobę 
Na weselu:
- aby zapewnić bezpieczeństwo swojej świeżo upieczonej żony przenosi ją przez próg, potknięcie żony to wróżba potknięć w małżeństwie
- państwa młodych na weselu można powitać dwoma kieliszkami z przejrzystym płynem, w jednym jest woda, a w drugim wódka. Młodzi wybierają dla siebie kieliszek i muszą go wypić do dna. Ten, komu dostanie się wódka będzie rządził w małżeństwie 
- po wzniesionym toaście kieliszki powinny się stłuc, niestłuczone przyniosą pecha przyszłym współmałżonką 
- bardzo ważny jest też pierwszy taniec, bowiem pomylenie kroków podczas pierwszego tańca pary młodej symbolizuje brak zgodności w dalszym wspólnym życiu. 
 
Napisałam Wam te przesądy, które są najczęściej spotykane i popularne,
mówiące o tym jak zapewnić sobie szczęśliwe życie małżeńskie. Zapewne niektórzy z Was zastosują parę 
z nich, jako wachlarz ochronny, a niektórzy w ogóle je pominą i powiedzą, ale głupota ;)
Pamiętajcie jednaki, kiedy zawieracie związek małżeński to nie ważne są wyżej przytoczone przesądy ale ważne jest to, co macie w Waszych sercach.

Jeżeli ktoś z Was zna jakieś inne przesądy to proszę piszcie...........................................

Zaczynam START :)

Witam wszystkich serdecznie, dopiero zaczynam moją przygodę z blogiem. 
Próbowałam już 4 lata temu nawet założyłam właśnie tego bloga, 
ale jakoś nie wyszło i nic nie napisałam - mało czasu i zapału :)
I tak oto po 4 latach próbuję ponownie, proszę Was wszystkich 
o wyrozumiałość :), ale jakoś to może wystartuje.
Bardzo bym chciała,  aby wszyscy co znają jakieś fajne powiedzonka, przysłowia lub zabobony czy też przesądy nie tylko polskie pisali je 
w komentarzach a ja postaram się je wszystkie jakoś  zebrać "poukładać".
Dlaczego taki  blog? 
Odpowiedź jest prosta, bardzo często spotykałam się i nadal spotykam z ludźmi, którzy mocno wierzą właśnie w zabobony i to nie tylko 
w Polsce ale na całym Świecie co ciekawe. 
Są także tacy, którzy tylko z ciekawości chcą znać przesąd ale w niego nie wierzą.  Mi się  parę przesądów sprawdziło i moim znajomym także, ale do wszystkiego należy mieć dystans i dlatego jest to blog 
z przymrużeniem oka ;)