Przesądy podróżnicze, między innymi górskie
Zacznę od trzynastki podróżniczej, aby oszczędzić pasażerom
dodatkowego stresu, wiele linii lotniczych zdecydowało nie
umieszczać rzędu numer 13 w swoich samolotach. Podobnie jest w
hotelach - na 13 piętrze często nie ma pokojów dla gości.
Znajdują się tam wówczas pomieszczenia służbowe.
W Chile znany jest przesąd mówiący, że jeśli jesteś na pustyni, to
zanim napijesz się wody, powinieneś wylać jej odrobinę. Będzie to
hołd złożony Pachamamu, duchowi Ziemi i uchroni Cię przed
nieszczęściem.
W Kambodży istnieje przesąd, że
lepiej nie zaczynać wyprawy we wtorek. Uznaje się, że to "gorący
dzień", źle wpływający na podróż.
Najlepiej jest wyruszać w drogę w
czwartek, który jest dniem zimnym, przynoszącym szczęście.
W Rosji nie wolno niczego cerować
przed samą podróżą. Nawet jeśli urywa Nam się guzik, a taksówka
już czeka pod domem, nie należy zaczynać go przyszywać, bo to
wywoła pecha.
W krajach słowiańskich panuje
przekonanie, że gdy jesteśmy spakowani i mamy już wyruszać w
drogę, należy "usiąść przed podróżą". Przesąd jest
popularny w Polsce, a w Rosji dodatkowo dobrze jest przysiąść na
walizce.
Istnieje również przesąd który ma
Nam zapewnić dużo szczęśliwych podróży.
W Meksyku, jeśli chcesz w nadchodzącym
roku doświadczyć wiele fascynujących wypraw, powinieneś wystawić
o północy w Sylwestra kilka spakowanych walizek za próg. To z
pewnością przyniesie szczęście.
Przesąd rodem z Polinezji mówi, żeby
nie zabierać ze sobą pamiątek z Etny, a szczególnie kamieni
wulkanicznych, które podobno przynoszą pecha.
Przesądy górskie (związane z
wycieczkami po górach)
Kolejny przesąd związany jest z
podróżowaniem w górach. Jeśli napotkasz most, pod żadnym pozorem
przez niego nie przebiegaj, bo z pewnością spotka cię
nieszczęście.
Jeśli chodząc po górach zobaczymy
czarnego motyla, natychmiast powinno się przerwać górską
wycieczkę czy wspinaczkę, bo czarny motyl jest zwiastunem śmierci.
Z motylami w górach związany jest
jeszcze jeden przesąd, jeśli podczas wspinaczki motyl przeleci
dalej przez gran, to wszystko w porządku, jeżeli natomiast zawróci
i poleci w dół, to źle wróży.
Parzysta ilość zakonnic na szlaku to
znak, że następnego dnia lepiej pozostać w domu (schronisku).
Liczba nieparzysta to oznaka, że kolejny dzień będzie pogodny.
Na szczycie nie wolno robić zdjęcia
na którym są wszyscy członkowie zespołu (wyprawy).
Najlepiej planować wycieczki w Tatry
podczas pełni księżyca, ponieważ to gwarantuje wspaniałą
pogodę.
Ciekawy przesąd o widmie
Brockenu
Widmo Brockenu (zjawisko Brockenu) - Jedno z
najbardziej niesamowitych zjawisk optycznych, pojawiających się w
górach. Powstaje przy niskim położeniu Słońca nad horyzontem,
kiedy cień obserwatora odbija się na położonych przed nim lub
poniżej chmurach zalegających doliny (tzw. morza mgieł). Cień
obserwatora jest kilkakrotnie powiększony i otoczony barwnymi
pierścieniami (tzw. glorią, która powstaje w wyniku załamywania
się promieni świetlnych na kroplach wody lub kryształkach lodu).
Jeżeli zdarzy się, że "zjawisko" staje się udziałem
kilku osób - każda z nich widzi tylko swój cień i otaczającą go
aureolę. Kiedy obserwator poruszy rękoma - widmo posłusznie
powtórzy jego ruchy. Wydają się one jednak nieco spowolnione, co
sprawia, że cień przypomina machającego skrzydłami anioła. Nazwa
Brocken pochodzi od najwyższego szczytu gór Harz w Niemczech
(wys. 1142 m n.p.m.), gdzie zjawisko zaobserwowano po raz pierwszy.
Pomimo wiedzy jaką posiadamy na temat tego atmosferycznego zjawiska,
pozostaje ono wciąż nieuchwytne, występuje niezwykle rzadko i
pojawia się wtedy, kiedy „samo zechce”. Wśród taterników
panuje przesąd, że widmo, ujrzane po raz pierwszy, zwiastuje
nieszczęście w górach. Dopiero gdy "przyłapiemy" je
trzy razy, przestaje być złym omenem. Staje się wtedy dobrą
wróżbą dla wybierających się w góry.
Pechowe pamiątki z wakacji :
- Australia - kawałki Ayers Rock
Aborygeni wierzą , że Uluru (Ayers Rock), to miejsce święte. Stąd wzięło się wierzenie, że zabieranie odłamków z Uluru przynosi pecha, ponieważ wzbudza złość bóstwa. Odłamki przemycane w formie pamiątek podobno przynoszą nieszczęście zarówno jego posiadaczowi jak i jego bliskim. W historii miejscowych urzędów pocztowych wielokrotnie zdarzały się przypadki odsyłania pechowych kamieni z prośbą o odłożenie ich na właściwe miejsce. Z tego wynika, że jest w tym przesadzie dużo prawdy.
Pechowe pamiątki z wakacji :
- Australia - kawałki Ayers Rock
Aborygeni wierzą , że Uluru (Ayers Rock), to miejsce święte. Stąd wzięło się wierzenie, że zabieranie odłamków z Uluru przynosi pecha, ponieważ wzbudza złość bóstwa. Odłamki przemycane w formie pamiątek podobno przynoszą nieszczęście zarówno jego posiadaczowi jak i jego bliskim. W historii miejscowych urzędów pocztowych wielokrotnie zdarzały się przypadki odsyłania pechowych kamieni z prośbą o odłożenie ich na właściwe miejsce. Z tego wynika, że jest w tym przesadzie dużo prawdy.
- Turcja - oko proroka
Są ludzie, którzy wierzą, że oko proroka chroni jego posiadacza przed urokami, złymi spojrzeniami i klątwą, ale niektórzy wierzą, że posiadanie złego oka może spowodować negatywne konsekwencje, ponieważ skumulowana w nim zła energia po latach obraca się przeciwko właścicielowi przedmiotu. Dlatego warto się zastanowić sto razy nim go kupimy :)
- Włochy - weneckie maski
Wiem tylko tyle, że lepiej ich nie przywozić z Wenecji bo przynoszą pecha.
Podobno maski afrykańskie także przynoszą pecha, lepiej ich nie kupujmy :)
- Polska - pawie pióra
Pawie pióra i pamiątki z motywem pawiego pióra. Mówi się o nich, że lepiej ich nie mieć w domu, ponieważ przynoszą pecha.
- Egipt - kartusz
W dzisiejszych czasach z Egiptu jako pamiątkę wywozi się kartusze w formie srebrnej lub złotej. Decydując się na zakup tego egipskiego drobiazgu z myślą o ukochanej osobie, należy pamiętać o jednym, nie wolno dawać jej kartusza z jej własnym imieniem. Kartuszami powinno się wymieniać. W przeciwnym razie obdarowanego czeka nieszczęście. Lepiej także nie przywozić figurek wyobrażających egipskie bóstwa., Ponieważ to także może obrócić się przeciwko jego posiadaczowi.
- Japonia - porcelanowe lalki
Murowane nieszczęście przynoszą pamiątkowe lalki z porcelany, a przede wszystkim te z intencjami. które wierni znoszą do świątyń. Uwaga, można je kupić na przykład na pchlim targu.
Warto poczytać także, przesądy pilotów:
http://zabobony.blogspot.com/2013/09/przesady-pilotow.html
Warto poczytać także, przesądy pilotów:
http://zabobony.blogspot.com/2013/09/przesady-pilotow.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz